Można powiedzieć, że na świecie przełom tygodnia był niezwykle korzystny dla posiadaczy akcji, ale potem zaczęły się schody. Na Wall Street od czwartku do poniedziałku indeksy rosły otwierając za każdym razem okno hossy i zbliżając się szybko do szczytu wszech czasów. Nie było to nic nadzwyczajnego – było oczekiwane, o czym świadczyć może ostatnie zdanie z mojego poprzedniego […]
Piotr Kuczyński dla iWealth