Uzasadnienie tytułu łatwo można znaleźć w zachowaniu Wall Street w piątek 4.12. Wtedy to indeksy zyskały blisko jeden procent (oczywiście ustanawiając nowe rekordy) mimo tego, że miesięczne dane z rynku pracy w USA były bardzo słabe. Gracze się ucieszyli, bo stwierdzono, że tak słaby rynek pracy wymusi na administracji i Fed wdrożenie kolejnych pakietów pomocowych. Klasyczna, często spotykana, gra w „im […]
Piotr Kuczyński dla iWealth